Dlaczego powstała

Akademia Zdrowego Człowieka

Od braku samoakceptacji, przemęczenia i przytłaczających ograniczeń do całkowitej zmiany jakości życia i do powstania Akademii Zdrowego Człowieka

Zanim uświadomiłam sobie, że zdrowie jest zasobem i drogą do realizacji marzeń przechodziłam przez wiele życiowych strat. Przez ból i przez niepewność. Wciąż szukałam rozwiązań, sposobów, podejmowałam dobre i złe decyzje. Wreszcie przyszła pora na wybór.

I wtedy powstała determinacja.

Kiedy miałam 23 lata moja mama przechodziła przez pierwszy zawał serca. Siedem lat wcześniej, gdy miałam 16 lat zmarł jej tata, mój dziadek. Miał 64 lata i niewydolny układ krążenia od lat.

Kiedy miałam 27 lat przeszłam przez okrutne załamanie. Arytmia serca, drętwiały mi ręce, nogi, nie mogłam normalnie oddychać ani spać. Okropne przeżycia. Czułam się wtedy tak, jakbym umierała każdego dnia. Badania wykluczyły chorobę serca, ale wskazały na ogromne niedobory w organizmie.​

Kiedy miałam 30 lat miałam za sobą prawdziwie zły los. Okrutny wypadek samochodowy mojego syna i seria operacji ratujących nogę przez kilka tygodni powodowały prawdziwe przerażenie i strach. W tym samym czasie mama mojej mamy, moja babcia, przechodziła kolejny zawał serca.

I kiedy dwa miesiące później z bezwładną, ale uratowaną nogą przed drzwiami na oddział rehabilitacji nieuśmiechnięta pani patrzyła na skierowanie i przecząco kiwała głową... Pękało moje serce, że nie ma miejsc, że nic nie może zrobić i żebyśmy za trzy miesiące się zgłosili...

Wiesz... To był prawdziwie zwrotny moment w moim życiu!

Mały własny gabinet rehabilitacji najpierw, większy potem, potrzebne urządzenia, kredyty, czas i... powolne odzyskiwanie sprawności Filipa.
- Może inni rodzice nie mają pomysłu albo odwagi?
Rehabilitant, ortopeda, lekarze różnych specjalności, pracownicy. Powstało przedsiębiorstwo.

Kiedy miałam 34 lata, dużą firmę medyczną, miałam też nadwagę i złe samopoczucie.​

Żyłam w ogromnym tempie pracy i w stresie. Kolejne diety przyspieszały kolejne efekty jo-jo. Alergia nie pozwalała normalnie funkcjonować. Bezsenność. Znów drętwiały mi ręce, znów uczucie, że nie oddycham. Codzienny ból głowy, zmęczenie od rana do wieczora i garście leków.

Czułam, że gorzej już być nie może!

Uczeń był gotów, zatem mógł zjawić się nauczyciel. Zjawiła raczej. W mojej własnej przychodni. Pacjentka. Jej spokój i entuzjazm jednocześnie, zrobiły ogromne wrażenie. Z zaangażowaniem też opowiadała o odżywianiu. I wtedy kupiłam to przekonanie wraz z zachwalanymi przez nią suplementami.

Powoli wracało moje dobre samopoczucie. Mijały bóle głowy. Po około dwóch tygodniach zaczęłam wyskakiwać rano z łóżka nawet przed budzikiem. W trzy miesiące schudłam 38 funtów, czyli 17 kg, w szafie pojawiły się mniejsze rozmiary i rewelacyjne wyniki badań!

Wreszcie uchwyciłam całą sprawę. Znalazłam punkt wyjścia i osadziłam te zmiany do zupełnie nowego życia.

To było odżywianie!
Samo jedzenie nie mogło wystarczyć przecież!

Kiedy miałam 37 lat powstała Akademia Zdrowego Człowieka. Jej pierwowzór raczej. Dała szansę na podobne do moich przeobrażenia wielu ludziom. W ciągu dwóch pierwszych lat osobiście pomogłam prawie 300 osobom. Odzyskały świetną sylwetkę i świetne samopoczucie. Wszyscy wtedy czuliśmy się tak, jakby każdy z nas zatrzymał swoją młodość i piękno.

Wtedy też uporządkował się mój nowy świat i wyłoniło się z ważnego, najważniejsze. Zaczęłam budować wszystko od początku. Na solidnej podstawie dobrego samopoczucia i zdrowia. Potem dostrzegłam kolejne przestrzenie do życia od podstaw. Emocjonalne, mentalne, zawodowe i finansowe. Nowa świadomość pomogła mi osadzić się w prawdziwych wartościach. Nadziei, zdrowiu i osiągnięciach. Bez żadnych warunków pokochałam siebie i zbudowałam swój piękny świat. Wellness.

Dziś Akademia ma 25 lat. Ogromne doświadczenie i system krok-po-kroku, ale przede wszystkim ma rezultaty. Historie ludzi, którzy zmienili siebie samych i swój świat. W Polsce, w Europie, w Kanadzie i w Stanach Zjednoczonych. Mogę mówić o prawdziwie wielkich liczbach. Poprzez wsparcie Akademii, osoby, programy i rozwój przeszło do dziś, nie do wiary... 4 może 5 tys. osób. Niesamowite. Robi wrażenie. Nawet na mnie.

Wiesz...
Zrobisz dla siebie więcej niż myślisz. Na pewno! Akademia Zdrowego Człowieka powstała po to, by wspierać.

Ewa Widulińska dlaczego powstała Akademia